Wrocław Skwierzyńska, pażdziernik 2008
Długo zastanawiałem się nad wspólnym tytułem dla tzw migawek, które przytrafiają mi się na sporadycznych Spacerkach po Wrocławiu. Jestem tu od niedawna nie wiem na jak długo, ale zdążyłem zaobserwować specyficzną postawę obywatelską- rodzaj dumy z bycia Wrocławianinem. I nie ma to za wiele wspólnego z kampanią reklamową Urzędu Miasta do której zresztą jako fotograf przyłożyłem rękę i oko. Widziałem niedawno wyniki badania zadowolenia z poziomu życia w największych miastach w Polsce . Okazuje się, że Wrocławianie praktycznie nie wyobrażają sobie życia gdzie indziej, a jeżeli już to w Gdyni ( gdzie mam meldunek ) albo w Sopocie ( gdzie jestem zamieszkały ). W dodatku prezydenci tych miast w ostatnich wyborach samorządowych otrzymali najwyższe poparcie mieszkańców. O ile wyniki w Trujmieście nie zdziwiły mnie, to już we Wrocławiu jako świeży przesiedleniec po prostu postanowiłem dać wiarę przekonaniu, że lepiej nie mogłem trafić. Dolny Śląsk- Zdolny Sląsk. No, życie pokaże.