Sztabowa
Wzgórze PAFAWAG
Lwowska. Być może ominęła nas atrakcyjna przygoda. Tym karawanem mieliśmy w wesołej gromadce udać się na podbój Norwegii. Mercedes, któremu od ponad roku przyglądałem się jak popada w zapomnienie, okazał się własnością kolegi kolegi. Najpierw zrezygnowaliśmy my { ja i ty ), potem kolega z koleźanką, potem karawan. Kolega kolegi poleciał samolotem.
Jemiołowa o poranku. Rzadko udaje mi się wstać o 6.00, ale warto. Dzień dłuźszy światło jak z pocztówki. Ech
Sztabowa. Wraków we Wrocku jest zastanawiajaca ilość. Ten był wyjatkowy.
Miernicza, ale to bez znaczenia.
Yeti był na Lwowskiej
Tanie budownictwo rośnie jak grzyb w kałuży
Obrazek z Lubuskiej. Magda do dzisiaj wspomina, źe kiedy pierwszy raz po latach wjechała pociagiem do Wrocławia- miasta spotkań- aby rozejrzeć się za jakimś miejscem do mieszkania, widząc ciągnace się po horyzont garaże, pomyslała " Boże tylko nie tu ". A jednak.